Burak ma moc odżywiania krwi, wspomaga jej cyrkulację i lekko rozgrzewa. Wspomaga serce i wątrobę.
Przepis na zakwas buraczany jest od mojej szwagierki. Ten zakwas nie pleśnieje, jest pyszny. Zakwas dodatkowo ma kultury bakterii, które wspomagają nasze trawienie.
Zakwas buraczany
Składniki:
Duży słój (5l), wymyty i wyparzony
Rękawiczki, żeby nie wybrudzić rąk
2 kg buraków
Ugotowana, posolona woda
Czosnek – wg uznania, ja daję całą główkę, ząbki obrane, pokrojone na połówki
Kulki czarnego pieprzu
Ziele angielskie }po parę ziarenek
Gorczyca
1-2 liście laurowe
Opcjonalnie laska chrzanu
Przygotowanie:
Buraki obrać, pokroić w ćwiartki, wrzucić do słoja. Zalać ciepłą wodą, dodać czosnek, pieprz, laskę chrzanu, gorczycę, ziele angielskie, liście laurowe, przykryć talerzykiem. Buraki muszą być pod wodą.
Mieszać codziennie i próbować czy jest już taki jak chcemy. Po 5-7 dniach powinien być gotowy. Na koniec przelewamy do butelek czy słoików i trzymamy w lodówce. Na tym etapie można oczywiście pić. Możemy go również użyć do zrobienia barszczu. Pewnie każdy wie jak zrobić taki klasyczny z uszkami, ale w jednym z kolejnych postów dodam przepis na trochę inny. Przedtem będzie jednak o tym do czego można użyć buraki z zakwasu.
Smacznego.